Warning: Use of undefined constant THEM_TEMPLATEURL - assumed 'THEM_TEMPLATEURL' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/hosting/prv-hosting/htw.pl/t/r/przemo-sport/wp-content/themes/blitzy/functions.php on line 2 Warning: Use of undefined constant THEM_LINKCOLOUR - assumed 'THEM_LINKCOLOUR' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/hosting/prv-hosting/htw.pl/t/r/przemo-sport/wp-content/themes/blitzy/functions.php on line 3 Warning: Use of undefined constant THEM_HOVERCOLOUR - assumed 'THEM_HOVERCOLOUR' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/hosting/prv-hosting/htw.pl/t/r/przemo-sport/wp-content/themes/blitzy/functions.php on line 4 Warning: Use of undefined constant them_extraCss - assumed 'them_extraCss' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/hosting/prv-hosting/htw.pl/t/r/przemo-sport/wp-content/themes/blitzy/functions.php on line 242 Bez kategorii | Przemo-sport

Kategoria:Bez kategorii

Życzenia Wielkanocne

Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych 659332c877c817cawypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny i wiarą w sens życia. Pogody w sercu i radości płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego oraz smacznego Święconego w gronie najbliższych osób szczerze życzy:

Redakcja Przemo-Sport :)

Colosseum – zapowiedź

kswcolosseumpoziom

27 maj, to data, którą każdy fan mieszanych sztuk walki zaznaczył sobie w kalendarzu czerwonym flamastrem. Sobotniego wieczoru areną zmagań zawodników będzie PGE Narodowy, na którym prawdopodobnie zostanie pobity rekord frekwencji w całej historii MMA w Polsce. Stadion może pomieścić 60 tys, widzów, którzy już deklarują chęć zobaczenia w akcji takich sław jak Mamed Khalidov czy Mariusz Pudzianowski.

Karol Bedorf vs Michał Kita

Kategoria wagowa do 120 kg. Obaj zawodnicy mieli już okazję zmierzyć się na ringu KSW. Podczas gali odbywającej się na krakowskiej Tauron-Arenie górą był wychowanek szczecińskiego klubu Berserkers Team, po nokautującym kopnięciu w głowę. Obaj zawodnicy podchodzą do walki w zgoła odmiennych nastrojach. Kita podczas ostatniej swojej walki w imponujący sposób poradził sobie z Michałem Włodarkiem, natomiast Bedorf musiał uznać wyższość Fernando Rodriguesa, przez co stracił pas. Zwycięstwo popularnego „Coco” pozwoli mu prawdopodobnie stoczyć kolejną walkę mistrzowską. Z kolei Kita pała żądzą rewanżu, co podkreśił w jednym z wywiadów „Walkę z Bedorfem miałem pod całkowitą kontrolą. Na tego zawodnika dajcie mi pięć dni i jestem gotowy”. Teraz będzie miał okazję pokazać, że nie rzuca słów na wiatr.

Marcin Wrzosek vs Kleber Koike Ernst

Wrzosek ma za sobą niezwykle udany rok. W maju 29-latek z Bydgoszczy pokonał w znakomitym stylu Filipa Wolańskiego, czym zapewnił sobie prawo do walki o mistrzowski pas z Arturem Sowińskim. Podczas gali KSW 37, na krakowskiej Tauron-Arenie w spektakularny sposób obił Kornika, który przez kolejne 3 dni miał problemy z poprawnym odróżnianiem kolorów. Jego przeciwnik nie jest nieznany polskim kibicom. Japończyk brazylijskiego pochodzenia stoczył walkę z ulubieńcem publiczności Anzorem Azhievem, i w sensacyjnie łatwy sposób rozprawił się z Czeczenem. Obaj zawodnicy charakteryzują się efektownym stylem walki, co zwiastuje ogromne emocje w tym starciu o pas!

Mamed Chalidov vs Borys Mańkowski

Walka jest zapowiadana jako jeden z największych hitów w polskim MMA. Czeczen znany z efektownego stylu walki wraca do klatki KSW po rocznej przerwie. Jego rywal  podczas ostatniej gali w walce o pas wagi półśredniej, wykazał się niesamowitą kondycją, obijając niemiłosiernie Johna Maguire w trzech rundach. Chalidow w Polsce jeszcze nigdy nie przegrał notując 26 wygranych i 2 remisy. Nie da się jednak ukryć, że wiek robi swoje, i to może „Taśmański Diabeł” zakończy tą wspaniałą serię. Jedno jest pewne, czeka nas wspaniałe widowisko!

Ponadto na gali zobaczymy takie sławy jak Mariusz Pudzianowski, Marcin Różalski czy Tomasz Narkun. Do tego powrót Łukasz „Jurasa” Jurkowskiego, czy start w formule MMA byłego wicemistrza świata w zapasach Damiana Janikowskiego. Będzie się działo!

KSW 39: Karta walk

Mamed Khalidov (33-4-2, 13 KO, 17 SUB) – Borys Mańkowski (19-5-1, 3 KO, 7 SUB)
Mariusz Pudzianowski (10-5, 1 NC, 4 KO, 2 SUB) – Tyberiusz Kowalczyk (3-0, 2 KO, 1 SUB)
Fernando Rodrigues Jr. (11-2, 8 KO, 2 SUB) – Marcin Różalski (6-4, 3 KO, 2 SUB)
Popek Monster (2-2, 2 KO) – Robert Burneika (2-0, 1 SUB)
Tomasz Narkun (13-2, 3 KO, 10 SUB) – Marcin Wójcik (10-4, 3 KO, 5 SUB)
Karol Bedorf (14-3, 5 KO, 3 SUB) – Michał Kita (17-8, 9 KO, 6 SUB)
Mateusz Gamrot (12-0, 4 KO, 3 SUB) – Norman Parke (23-5-1, 4 KO, 12 SUB)
Łukasz Jurkowski (15-10, 4 KO, 6 SUB) – Rameu Sokoudjou (17-16, 11 KO, 1 SUB)
Marcin Wrzosek (12-3, 5 KO, 3 SUB) – Kleber Koike Erbst (21-4-1, 2 KO, 18 SUB)
Damian Janikowski (0-0) – Julio Gerardo Gallegos (8-6, 3 KO, 5 SUB)
Ariane Lipski (8-3, 6 KO) – Diana Belbita (8-2, 4 KO, 2 SUB)

 

 

Wielki powrót

1210-cristiano-ronaldo-scores-a-brace-at-the-allianz-in-bayern-munich-1-2-real-madrid-in-2017

W środę 19 marca rozegrano szlagierowe spotkanie w 1/4 finału Ligi Mstrzów. Naprzeciw siebie stanęły ekipy Realu Madryt i Bayernu Monachium, dowodzonego przez byłego szkoleniowca „Królewskich” Carlo Ancelottiego. Przed spotkaniem media rozpisywały się na temat absencji Roberta Lewandowskiego, który w czwartkowym spotkaniu z Borussia Dortmund opuścił boisko na rzecz stłuczonego barku. Mimo wielu zabiegów niestety nie udało się doprowadzić do zdrowia reprezentanta Polski, który mecz musiał oglądać z wysokości trybun. Mecz rozpoczął się od nieśmiałych ataków Monachijczyków, jednak nic z nich nie wynikało. W 18 minucie po jednej z kontr Dani Carvajal wrzucił piłkę w pole karne, tam najwyżej wyskoczył Karim Benzema, który uderzył w poprzeczkę. To ostrzeżenie wyraźnie zadziałało na gospodarzy, których akcje zaczęły przybierać kolorytu. Po jednej z nich obrońca Realu wybił piłkę na rzut rożny, a kapitalne dośrodkowanie Thiago Alcantary potężnym strzałem głową wykończył Arturo Vidal, 1-0. W 40 minucie świetne dośrodkowanie trafia również do Chilijczyka, która tym razem jednak strzela wysoko nad poprzeczką. Kiedy wszyscy szykowali się do zejścia na przerwę, Franck Ribery dostał podanie w pole karne i mimo asysty 6(!) obrońców, zdołał oddać strzał, który został zblokowany przez prawego defensora królewskich ręką, rzut karny. Do piłki podszedł nad wyraz aktywny jak na środkowego pomocnika Vidal, który niestety dla kolegów Roberta Lewandowksiego, pomylił się równie mocno jak 5 minut wcześniej, i przeniósł piłkę nad poprzeczkę. Do przerwy 1-0, i czas dla Zinedine Zidane na poprawę morali swoich zawodników. Na drugą cześć spotkania Real wychodzi znacznie bardziej zmotywowany, efektem tego jest akcja z 46 minuty, gdzie świetnym crossem popisuje się Carvajal, a akcje wykańcza niepilnowany Ronaldo. Po 2/3 spotkania ma miejsce nieoczekiwana sytuacja, Martinez fauluje taktycznie w środku pola, i sędzia zawodów nie ma innej możliwości, jak pokazanie drugiej żółtej kartki Hiszpanowi. Bayern w osłabieniu, a ataki Królewskich nie słabną, w bramce gospodarzy cuda wyczynia Manuel Neuer. Nadchodzi 76 minuta gry, i wprowadzony chwilę wcześniej za bezproduktywnego Bale, Marco Asensio, zagrywa piłkę między obrońców  w pole karne, a tam najlepiej zachowuje się Cristiano Ronaldo. Portugalczyk po ponad 500 minutach bez bramki w Europie, obudził się w najlepszym możliwym momencie strzelając swoją trzecią i czwartą bramke w tych rozgrywkach. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Przed rewanżem na Santagio Bernabeu trudno szukać argumentów przemawiającymi na korzyść Bayernu, poza jednym. Do gry prawdopodobnie wróci Robert Lewandowski, a jak wiadomo nie ma na świecie chyba drugiego piłkarza, który miałby taki patent na drużynę z Wysp Iberyjskich. Ronaldo znów jest wielki, a Madryt szykuje się na pierwszą w historii obronę trofeum. Do tego jednak długa droga, a kolejny krok zobaczymy 25 marca o godz. 20.45. 

Dybala show!

Football Soccer - Juventus v FC Barcelona - UEFA Champions League Quarter Final First Leg - Juventus Stadium, Turin, Italy - 11/4/17 Juventus' Paulo Dybala celebrates scoring their first goal Reuters / Giorgio Perottino Livepic

Podczas corocznego losowania ćwierćfinałów Ligi Mistrzów w Nyonie 17 marca, los zgotował Juventusowi niemiłą niespodziankę, losując FC Barcelone. Najmocniejszy zespół XXI wieku miał przyjechać na J- stadium opromieniony historyczną remontadą w spotkaniu z Paris Saint- German odrabiając straty z pierwszego spotkania i wygrywając aż 6-1. Pavel Nedved w wywiadzie udzielonym La gazetta dello sport powiedział, iż Bianconeri nikogo się nie boją, jednakże trudno było się nie uśmiechnąć przy słowach byłego kapitana reprezentacji Czech, który sam akurat ma bardzo dobre wspomnienia ze spotkań z Blaugraną. Za ekipą dowodzoną przez Massimiliano Allegriego stały również mocne argumenty, tj. brak porażki na własnym stadionie od 2013 roku.  Mecz  rozpoczął się od huraganowych ataków „Starej Damy” i już bardzo szybko, bo w 7 minucie spotkania po rozrzuceniu akcji do boku Juan Cuadrado obsłużył swojego kolegę Paulo Dybale przytomnym zagraniem w pole karne, a ten mając za dużo wolnej przestrzeni przymierzył po długim rogu pokonując bezradnego Ter-Stegena. Kiedy każdy oczekiwał cofnięcia się Włochów pod własne pole karne, nastąpiło coś niespodziewanego, Pjanić zagrał długą piłkę na skraj pola karnego do Mario Mandzukicia. Chorwat po zejściu do środka odegrał na 16 metr, a tam nadbiegający „La Yoja” pokonał po raz drugi  bramkarza gości. Barcelona oszołomiona początkiem spotkania w wykonaniu miejscowych, doszła do głosu i w przeciągu 5 minut dwukrotnie poważnie zagroziła bramce Buffona, który raz w spektakularny sposób wybronił strzał Iniesty. Przy drugiej z sytuacji był bezradny, jednak odpowiedzialny za zawody Szymon Marciniak odgwizdał słuszną pozycję spaloną Leo Messiego. Do przerwy 2-0 i ofensywne zmiany w szeregach Hiszpanów, Andre Gomes za bezproduktywnego Jeremiego Methieu. Druga połowa poza niecelnym strzałem Messiego, stała pod znakiem walki w środku pola. Po jednym z rzutów rożnych piłka posłana przez Miralema Pjanicia trafiła wprost na głowę Giorgio Chielliniego, który w walce z o dwie głowy niższym Mascherano nie miał problemu i skierował piłkę do siatki.  Nawet najbardziej niepoprawni optymiści z kibiców Juventusu, nie wierzyli w taki scenariusz. Do końca spotkania mimo strzałów Luisa Suareza, czy też nieuznanej bramce Bianconerich (tym razem niesłusznie) wynik nie uległ zmianie. Historyczne zwycięstwo stało się faktem. Przed rewanżem Luis Enrique ma ogromny problem, kibice natomiast nawołują do kolejnej remontady i odrobieniu strat. Cytując jednak klasyka „Juventus to zły materiał na frajera” i ciężko się z tymi słowami nie zgodzić, biorąc pod uwagę tylko 2 bramki stracone w tej edycji Ligi Mistrzów. Tak więc, rewanż za finał w Berlinie jak najbardziej udany, a nie jeden fan Bianconerich skończył tylko na jednym piwie tego wieczoru. Forza Juve!

 

Kontuzja Przemysława Patera

z20221035Q,Grzegorz-Krychowiak-i-lekarze-reprezentacji-Polski

Fatalne wieści doszły dzisiaj z ośrodka treningowego Juventusu Turyn do sztabu szkoleniowego Adama Nawałki. Tuż przed najważniejszymi spotkaniami w eliminacjach Mistrzostw Europy ze składu wypadł nasz najskuteczniejszy napastnik, Przemysław Pater. Podczas porannych zajęć, po jednym ze zderzeń z Leonardo Bonuccim, Polak został zniesiony na noszach z grymasem bólu na twarzy, trzymając się za pachwinę. Badania potwierdziły najgorszy możliwy scenariusz. Naderwany mięsień przewodziciela, 6 tygodni przerwy. Oznacza to nie tylko opuszczenie spotkania polskiej reprezentacji z bezpośrednim konkurentem do awansu, Anglią, ale też dwa najbliższe spotkania Ligi Mistrzów, z Dynamem Kijów i Atletico Madryt. Pater po transferze z AC Palermo na początku miał wyraźne problemy z regularną grą w drużynie mistrza Włoch, jednak po kontuzji Łukasza Teodorczyka dostał szansę, którą bez dwóch zdań wykorzystał. Popularny Remegol w 4 spotkaniach strzelił 7 bramek, do tego dokładając kolejne 3 asysty. Wychowanek Górnika Zabrze został doceniony przez kibiców i w głosowaniu przeprowadzonym przez prestiżowy dziennik La gazetta dello Sport został wybrany najlepszym piłkarzem stycznia we włoskiej Serie A. Przed selekcjonerem naszej kadry bardzo trudne zadanie, oprócz Patera za składu wypadli wcześniej Grzegorz Krychowiak i Robert Lewandowski, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Czy bez tak ważnych ogniw pierwszej drużyny nasi piłkarze będą w stanie postawić się mistrzom świata z zeszłego roku? Na to pytanie odpowiedź poznamy już za 2 dni. Początek spotkania na Wembley godz, 20:45.

Blitzy Theme & Wordpress PL